
Święci Apostołowie Pawle i Piotrze, uproście nam żywą wiarę, nadzieję mocną i miłość doskonałą,
zaparcie się samego siebie, cierpliwość w przeciwnościach, gorliwość w modlitwie i wypełnianiu
obowiązków, czystość serca, oddanie się woli Bożej i dotrwanie w Jego łasce aż do śmierci. Amen.
Spotkaliśmy się 13 czerwca na drugim w tym roku nabożeństwie fatimskim, aby je na nowo odczytać i zastosować w swoim życiu. Matko Najświętsza, nachylona nad światem, płacząca gorzko nad jego grzechami, uproś u Pana przebaczenie jeszcze, wybłagaj łaskę; zmiłuj się nad nami. Schodzisz na ziemię, pouczasz i radzisz, bo Cię sprowadza troska o nas Twoja, gdy w świecie zamęt, ciągłe wojny, zawiść, napięcia nerwów i noc niepokoju. Przyniosłaś Matko, jak gwiazdę w ciemności, różaniec - Bożych tajemnic głębiny, on świat ocali, przybliży zbawienie, w nim nam podałaś ratunek jedyny. Maryjo, światłem różańca tajemnic, świeć nam wśród drogi zgubienia ciemnej.
Drodzy czciciele Matki Najświętszej Pani Fatimskiej!!! Dzisiaj zgromadziła nas ona Wierna Służebnica Pańska. Matka chce zawsze być z dziećmi, a dzieci chcą być przy Matce. Dlatego dziękujemy każdej z Was i każdemu z Was, że nie wzgardziliście zaproszeniem Maryi i jesteście tu. Zachęcamy Was Kochani oddajmy się bez reszty w opiekę Maryi. Maryjo Tobie poświęcam ciało i duszę swoją, wszystkie modlitwy i cierpienia, wszystko czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się w niewolę Twojej Miłości. Czyń ze mną co zechcesz. Pozostawiam Tobie całkowitą swobodę posługiwania się mną. Wiem że sam własnymi siłami niczego nie dokonam, Ty zaś wszystko możesz co jest wolą Twego Syna i zawsze zwyciężasz. Niech to będzie już moja nowa droga.
Spójrz Fatimska Pani z nieba na Swe dzieci, wejrzyj w serca które dla Ciebie dziś biją niech w ten czas wieczorny modlitwa doleci do Bożego tronu wielbiąc Cię Maryjo. I ja tu przychodzę gdy ból i cierpienie, przygniotło ciężarem nadwątlone siły, to u Ciebie Pani znajdę ukojenie bo każdy nieszczęśnik Twemu sercu miły.
W Twoje Boskie dłonie swoje troski składam, prosząc Byś u Syna za mną się wstawiła jak listek na ziemię tak u Twych stóp padam, dziękując za łaski któreś wyprosiła. Ty jak płatki róży rozchylisz ramiona, by objąć opieką Tych co są w rozterce. Tyś tarcza niebieska i przed złem ochrona, ufnością napełnisz każde ludzkie serce. Nieraz bardzo ranię Matko serce Twoje, Ty mi nie policzysz jak wielka ma wina życia mi nie starczy aby prośby moje w części choć przebłagać mogły Twego Syna. Paciorki różańca co dzień odmawiane są Twoimi łzami by uprosić Syna i za jego mocą łaski otrzymane sprawią że zmazana będzie moja wina.
Idzie Jezus środkiem drogi
za Nim wiernych ludzi tłum.
Dzieci sypią płatki kwiatów,
aby po nich Stąpać Mógł.
Tych, którym brakuje na powszedni chleb nigdy nie brakowało. Nie brakuje również tych, którzy im ten chleb dają. Owszem, z wielu stron słyszymy i widzimy to w przekazie telewizyjnym lub internetowym, że są tacy, którzy umierają z głodu. Smutek, a raczej bezradność ogarnia nasze serca. Musielibyśmy zmienić cały świat i ludzi, którzy decydują o wydawaniu pieniędzy na wszelkie cele. Może wtedy poprawiłoby się życie tych, którym nie wystarcza na codzienne życie... Wielu ludzi nad tym problemem wcale się nie zastanawia i wcale się tym nie przejmuje. Ale jest bardzo dużo takich ludzi, których nie obchodzi tak zwana polityka gospodarcza, finansowa. Oni po prostu pomagają biednym jak tylko potrafią.
Pan Jezus prosi apostołów, aby dali chleb ludziom, którzy przyszli Go słuchać. Skąd apostołowie mieli wziąć tyle chleba? Wiemy, że potem stał się cud i Pan Jezus rozmnożył chleb dla wielu tysięcy ludzi. Ale chodzi też o coś innego. Oto bowiem ci, którzy słuchają Ewangelię i żyją zgodnie z jej zasadami, są tymi, którzy sycą się Bożym chlebem, który dał nam Pan Jezus.
Jak podać ów Chleb, który jest samym Jezusem? Jak podać Wino, które jest Krwią Zbawiciela? To jest zadanie dla ludzi dorosłych, a szczególnie dla księży biskupów, kapłanów i diakonów. Oni są odpowiedzialni za rozdawanie Ciała i Krwi Pańskiej. Są do tego powołani. Głoszą słowo Boże i udzielanie sakramentów. Jednak to nie tylko księża są odpowiedzialni za rozdawanie Chleba Pańskiego. Każdy kto jest wierzącym i uczestniczy we Mszy świętej, jest tak również odpowiedzialny w Kościele za to, aby coraz więcej ludzi poznało sens przyjmowania Komunii świętej.
Dlatego wy, drogie dzieci, staracie się być obecny w każdą niedzielę na Eucharystii. W sposób świadomy jesteście na Mszy świętej. Wiecie dlaczego uczestniczycie w Eucharystii. To uczestnictwo jest świadome – wiem po co przyszedłem na Mszę św., nie nudzę się, nawet gdybym słuchał trudne kazanie. Wiem, że wraz z innymi dziećmi i dorosłymi jestem na Uczcie Eucharystycznej. Pełne – bo podczas tej Uczty przyjmę samego Chrystusa, który za mnie umarł i dla mnie zmartwychwstał.
Uczestniczymy dzisiaj w procesji Bożego Ciała. Wszyscy (lub prawie wszyscy) pójdziemy na nasze zwyczajne place, chodniki, drogi, ścieżki. Wszak codziennie tam chodzimy... do szkoły, do pracy, jadąc samochodem, rowerem, tramwajem, autobusem. Dzisiaj przejdziemy się po tych miejscach z Jezusem ukrytym w Eucharystii.